klamka

Czasami miiewam te przeblyski inteligencji jednak. Doszlam do wniosku ze zadnego szczescia sie nie da przewidziec. PO prostu, zeby wydarzylo sie cos wspanialego nie mozna tego oczekiwac! Te wydarzenia dzieja sie tak niespodziewanie w najbrdziej niespodziewanych momentach w naszym zyciu. Dlatego nie mozna tylko czyhac az nadazy sie cud. Cuda sie zdarzaja kiedy sie ich nie spodziewamy! Dlatego najlepiej przestac zupelnie myslec o tym co sie chce i czekac..........NIE! NIE CZEKAC!!!!!!! Po prostu to sie wydazy kiedy nie bedziemy na to czekac. Dlatego najlepiej pozostawic sie na pstwe losu bo i tak wydazy sie co ma sie wydarzyc. Jednak nie mozna zupelnie proznowac bo...bo wtedy zaprzepascimy okazje. Tak. Trzeba tylko stworzyc mozliwosc na osiagniecie tego i nie czekac na to, bo przzyjdzie samo!!!!! Tego jeszcze nie bylo!!!!!!!!!!!!!!Czekac na cos jednoczesnie nie czekając.Cudowne i zadziwiające........Jakie to zycie jest proste a jednoczesnie takie skomplikowane!  niesprawiedliwe a jednoczesnnie wspaniale . Po prostu pelne sprzecznosci i niejasnosci....a jednoczesnie takie proste i jasne....

Jakie to dziwne uczucie by bać sie osoby która sie jednocześnie tak ,,kocha''. Ale ten strach jest taki cudowny, niepojety i nieobliczalny. Wogule ON mi sie teraz jakis nieobliczalny wydaje. Ciekawe czemu wywoluje we mnie takie emocje. Ze mna wszystko dobrze. A moze nie? Przynajmniej ostatnio bylo dobrze. A z reszta czy to wazne????  Teraz pragne go ujrzec, poczuc, uslyszec...ale z pewnych powodow jest to niemozliwe...Czy kiedykolwiek bedzie? Chcialaabym...ale przeciez tak cudownie zyje sie w swiecie marzen.... Boje sie ze gdy przeistocza sie w rzeczywistosc przestana miec takie znaczenie..To znaczy na pewno beda miec je ogromne, ale na jak dlugo?? Chyba umre. Nie wiem z jakiego powodu. TAk mi sie tylko wydaje bo  ostatnio tyle emocji ze chyba najpredzej z przeemocjonowania .Albo wpadne pod auto...tym razem na calego. Pod jego auto.... IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII Nie wiem co robić.  To wszystko jest niemozliwe.... ja chyba snie. Ciekawe czy ktos choc troche rozumie o czym mowie. Niewazne .       Ide znowu snic....  Ola mowi papa