paź 18 2002

Jak sen...


Komentarze: 2

To spojrzenie bylo jak sen.. Myslalam ze wywierci mi sie dziura w brzuchu! Pewnie mialam w tym momencie cholrnie glupia mine zafascynowanej dziwuchy..Ale to co dzialo sie wewnatrz mnie przerasta wszelkie opisy! Nie wiem jak to opisac. Ostatnio zauwazylam ze mam z tym coraz wieksze klopoty. Ale to chyba jest najcudowniejsze. Nasze oczy zetknely sie w koncu jakby spragnione siebie.. Ach! Nigdy tego nie zapomne!

kacha_:) : :
21 października 2002, 09:15
nie wierzę w miłość, i ta notka raczej nie pozwoliła mi w nia uwierzyć...
18 października 2002, 20:47
sorry - nie przeczytalem tego co na zolto, ale... o czym ty?...

Dodaj komentarz